Napisana przez Dawida Mansera ( zamieścił ją na forum, niestety straciłem z nim kontakt. W każdym bądź razie, wielkie podziękowanie dla niego!). Dziękuje za umożliwienie mi podzielenia się moimi doświadczeniami w podnoszeniu możliwości seksualnych.
Historia
W roku 1974 odwiedziłem klinikę, aby przekonać się czy to moja „wina", że żona nie może zajść w ciążę. Niestety okazało się że tak właśnie było! Moja sperma posiadała jedynie 6 milionów plemników w nieważne co to jest (mililitry?) a podczas wytrysku wydawałem z siebie 2 lub 3 mililitry spermy – w sumie 18 milionów plemników. Tymczasem „zdrowi” ludzie wytwarzają 100 milionów w 5 mililitrów nasienia. Na dodatek moja sperma była niskiej jakości z wieloma uszkodzonymi plemnikami i czymś co zwie się niską ruchliwością plemników (nie pływały najlepiej). Problemem był także niski poziom testosteronu! Zostałem wysłany do specjalisty od płodności.
Specjalista przebadał funkcję moich jąder i penisa lecz nie znalazł żadnej konkretnej przyczyny. Powiedział, że powinienem nie mieć problemu by zostać ojcem. Dał mi listę rzeczy, która może wpłynąć na podniesienie testosteronu oraz ilości i jakości spermy.
• relaks
• rzucenie palenia
• noszenie luźnej bielizny lub nie noszenie wcale
• koniec z piciem wódki
• wykonywanie ćwiczeń
• zaprzestanie brania leków uspokajających
• dieta bogata w owoce i warzywa
• polewanie jąder zimną wodą (ałć)


Dbanie o zdrowie podnosi potencję
Rozpoczęty przez
marekw
, 26 02 2017 17:37
ejakulacja sperma nasienie
Brak odpowiedzi do tego tematu
#1
Napisano 26 02 2017 - 17:37