Penis opada przez stres

Witam wszystkich Mam 21 lat , moja dziewczyna 19. Jestesmy ze soba 8 miesiecy. W zeszlym tygodniu probowalismy odbyc nasze pierwsze zblizenie (wczesniej byl seks oralny i ogolnie dotykanie). Niestety po zalozeniu prezerwatywy moj penis opada i nie da sie juz nic zrobic (w domu wszystko jest ok gdy jestem sam). Po kilku nieudanych probwach dziewczyna powiedziala ze moge wejsc w nia bez prezerwatywy (jest dziewica jakby co) , gdy mam wlozyc mojego penisa - nagle mi opada , raz jak byl twardy przez dluzszy czas to opadl zaraz przy wejsciu , poniewaz nie moglem go wsunac i nerwy zrobily swoje . Czy jest jakis lek lub cokolwiek zeby penis byl twardy caly czas ? Zdaje sobie sprawe z tego ze gdybym poszukal na forum to pewnie cos bym wymyslil, ale zalezy mi na tym zeby ktos napisal czy byl w podobnej sytuacji i czy mozna sobie z tym poradzic . Zaznaczam , ze winna jest w 100% psychika .

Myślę że mój problem jest podobny do twojego. Mam 20 lat moja dziewczyna 19. Do tej pory próbowałem 3 razy w odstępie kilku dni.Za trzecim razem użyłem tabletki "Power SeX". Nie było żadnego efektu. Na własną rękę zacząłem stosować Permen, ponieważ przeczytałem na forach że można zacząć od niegroźnych środków na poprawę pewności siebie. Ponoć efekt widoczny jest po 3 paczkach (a te kosztują około 50 złotych). Póki co jestem po pierwszej,(2 tygodnie, tabletki łykam 2 razy dziennie) i nie czuję żeby pomagał. Przy następnej okazji zamierzam zażyć Maxigrę i to podwójną dawkę. Nie zamierzam ryzykować kolejnego FAILa i nie sądzę żebym sam z siebie się psychicznie przełamał. A jak już parę razy z nią się uda to może później będzie łatwiej.

Myślę że mój problem jest podobny do twojego. Mam 20 lat moja dziewczyna 19. Do tej pory próbowałem 3 razy w odstępie kilku dni.Za trzecim razem użyłem tabletki "Power SeX".

Nie jestem sam Ja dzisiaj ide do urologa - moze mi cos zaleci. Sadze ze zarowno ja jak i Ty jestesmy ficzynie zdrowi i tylko ta zasrana psychika miesza w glowie. Ja tez myslalem o tabletkach (ale nie mam zamiaru ich brac cale zycie - tylko na poczatku chce) Prawda jest taka , ze im wiecej proboujesz tym bardziej sie stresujesz ( i ma sie mysli w stylu - "kurcze znowu sie nie udalo , a co bedzie jak ją to zacznie meczyc , nudzic i bedzie chciala prawdziwego sprawnego faceta" - tzn ja bynajmniej niekeidy tak mysle). Rozmawialem tez z kumplem na moj temat , to mi powiedzial ze to nie jest problem , gdyby on przez 9 miesiecy ogladal swoja dziewczyne nago i potem mial w nia wejsc to tez by nie czul jakiegos pociagu do niej. Wiele razy czytalem , ze nie mozna myslec o stresie i porazce - ciekawe jak to zrobic hehe

Sadze ze zarowno ja jak i Ty jestesmy ficzynie zdrowi i tylko ta zasrana psychika miesza w glowie.

Tak, nasze przypadki są bardzo podobne;] Pytanie tylko co w takim razie należy zrobić żeby zwiększyć ten pociąg?
Parę tabletek na start a później co? stres związany z odstawieniem tablet?

Tak, nasze przypadki są bardzo podobne;] Pytanie tylko co w takim razie należy zrobić żeby zwiększyć ten pociąg?
Parę tabletek na start a później co? stres związany z odstawieniem tablet?

Jeżeli chodzi o stres to lekarz zalecił mi Fluoxetin

http://www.doz.pl/leki/p4595-Fluoxetin

Zobaczymy co po tym będzie - mam nadzieje, ze się poprawi bo problem leży w psychice a to tez może blokować popęd do własnej dziewczyny - najważniejsze to być wyluzowanym i nie przeżywać (czasami sobie myślę , ze to żenada - jak takie coś mogło mnie spotkać hehe ) no ale jakoś trzeba dać rade Lekarz powiedział , ze jeżeli chodzi o Viagre to by nic nie pomogła jezeli problem lezy w psychice.

Hmm, dzięki za info. W takim razie wstrzymam się jeszcze z kupnem i poczekam na twój raport po zażyciu ;D

nie jestem w stanie uporać się zestresami dnia codziennego.. bez leków się nie obejdzie. używam spedrę którą przepisał mi specjalista.. to bezpiecziejsza alternatywa dla viagry